Uroczystość niczym na Placu Czerwonym w Moskwie, tyle że zamiast prawdziwych żołnierzy maszerowały dla nas dzieci z młodszych klas. Było to tym bardziej ważne przeżycie, że za przygotowanie niektórych klas odpowiadali nasi chłopcy: Wład, Roman, Artur i Igor. Dzieci wyglądały pięknie i z zapałem prezentowały musztrę a następnie śpiewały żołnierskie piosenki. Na uroczystości obecni byli też weterani wojenni, niejedna łza pojawiła się w ich oczach podczas występu. Brawa dla maluchów i dużo zdrowia dla weteranów. No i....gratulacje dla naszych chłopaków.

Jak co roku- przy białym barszczu, mazurku, babce wielkanocnej, za stołem nakrytym białym obrusem i udekorowanym bukszpanem wspólnie z dorosłymi słuchaczami języka polskiego cieszyliśmy się nadchodzącą Wielkanocą. Tym bardziej było nam miło,że zaszczyciła nas swoją obecnością Pani Ewa Osuchowska

To był deszczowy, ale baaaaardzo polski dzień. Wiele długich przygotowań: od środy drukowaliśmy dla wszystkich śpiewniki z polskimi pieśniami biesiadnymi, książeczki z liturgią mszy świętej, od czwartku panie z kursów dla dorosłych pichciły bigos, a maluchy przygotowywały występy. I tak 2 maja wsiedliśmy w autobusy udekorowane na biało- czerwono i ruszyliśmy w drogę. W tym roku, bowiem Dzień Polonii świętować mieliśmy w miejscowości Nura

Bardzo chcemy, podobnie jak dziewczyny w ubiegłym roku, przed balem maturalnym przejechać się limuzyną, ale to nieżle kosztuje...Dlatego wpadliśmy na pomysł by na te luksusy zarobić sobie organizując aukcję wielkanocną. Wsparły nas nasze mamy i Panie z kursów języka polskiego dla dorosłych, które wraz z Panią Martą w kuchni Konsulatu Generalnego upiekły przecudne wielkanocne mazurki ...