Marzec 2011, Tłusty czwartek

 

Jak co roku...smacznie , wesoło i tradycyjnie. W naszym Gabinecie robiliśmy wiele rzeczy, niejeden by się zdziwił, ale pączków jeszcze nie piekliśmy!!! To tu , na tych zmordowanych naszą nauką ciasto wszyscy zagniataliśmy ciasto , wszyscy, jak jeden mąż...To tu , na ledwie działającej kuchence elektrycznej w wielkiej konspiracji smażyliśmy faworki. A wszystko po to , by w Tłusty czwartek zasiąść i sięnaaaaaaaaaaaaaaaaajeść, ale ugościć też Konsulat Generalny i naszych przyjaciół : Pana Andrzeja Kramarskiego z firmy,, Żana-Bagyt”, pracowników firmy,, Poszukiwania Nafty i Gazu” oraz oczywiście wszystkich z Wydziału Ekonomicznego nasze Ambasady.